Ślub w jesieni? Nie ma sprawy. Zrobiłam coś jesiennego - bo w brązach. Z mieszanką papierów od różnych projektantów. Widzę tutaj "Back to the garden" od Ni mniej ni więcej, ale powiem szczerze, że wianek i tło - nie pamiętam już od kogo je zakupiłam.
Tym razem bez dodatków "w moim stylu" - czyli bez perełek, kryształków. Pobawiłam się trochę... w boho? Nie wiem czy to ten styl, bo ja kompletnie nie z tej bajki.
Sama kartka wydaje mi się taka... przytulna, ciepła - jakieś takie skojarzenia jak na nią patrzę. W każdym razie - prezent na ślub wykonany.
Pozostaje życzyć wszystkiego najlepszego Młodej Parze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz