ATC w stylu vintage - HOPlandia

Hej hej! Czego dawno nie było? ATCiaków! Dzisiaj spóźnione, bo jeszcze z tegorocznej edycji HOPlandii - ATC w wersji vintage przy inspiracji Bogutka Ka :)

Zrobiłam trzy maluszki - pobawiłam się tuszami, grafikami z freepik, jakimiś... resztkami z biurka? ;) Wiecie jak to jest, takie ATC samo się tworzy!

Pojawiły się tagi, napisy, cudne grafiki, jakieś naklejki... nawet taśma washi - której już od lat nie używałam! No i to co widzicie tam daleko, daleko pod spodem - resztki papieru z otworzonej paczki.

Wytuszowane krawędzie, brudne ręce... i hop! ATCiaki na wymiankę gotowe :) A jak u Was, braliście udział w HOPlandii w tym roku?

Kartka urodzinowa - dla dziecka

Pochwalę się i zaproszę Was do wyzwania na Crafters cafe blog challenge , gdzie tematem w tym miesiącu "Clothing Styles for Children". Na początku chciałam pomalować na bardziej... ubłocony ten stempelek, ale koniec końców - starałam się, żeby dziewczynka wyszło uroczo :)

Śmieszny napis i zabawną postać możecie zakupić w zestawie u Fred She Said a sam digital nazywa się Empty pockets shrugger - gdzie dostajecie też chłopca i tort, który wybuchł :) Fajne stempelki dla dzieciaków - już widzę, jak moja Gabi będzie takie karteczki robić, gdy będziesz zapraszana na przyjęcia w szkole.

Kolorowałam pisakami mojej 3latki - pastelowymi, więc dziewczynka na kartce wyszła bardzo, bardzo kolorowo.

No i co? Dawno na karteczce w ramach DT nie było perełek - to tutaj specjalne zbliżenie na nie! :)

Kartka handmade na roczek

Hej hej! Dzisiaj coś dla małego, wyjątkowego chłopca, który obchodził swoje pierwsze urodziny w tym roku. Kartka na bazie papierów skrapowych, bardzo prosta - bo na tyle papier był piękny, że dodałam tylko napis :)

Urocze słoniki, tekturka w kształcie prezentu i w sumie tylko dużo pracy było z napisem.

 

Kartka wypisana, wręczona i zostanie w rodzinie piękna pamiątka na cześć pierwszych urodzin Edgarka!

Kartka na ślub - jesienna miłość

Ślub w jesieni? Nie ma sprawy. Zrobiłam coś jesiennego - bo w brązach. Z mieszanką papierów od różnych projektantów. Widzę tutaj "Back to the garden" od Ni mniej ni więcej, ale powiem szczerze, że wianek i tło - nie pamiętam już od kogo je zakupiłam.

Tym razem bez dodatków "w moim stylu" - czyli bez perełek, kryształków. Pobawiłam się trochę... w boho? Nie wiem czy to ten styl, bo ja kompletnie nie z tej bajki.

Sama kartka wydaje mi się taka... przytulna, ciepła - jakieś takie skojarzenia jak na nią patrzę. W każdym razie - prezent na ślub wykonany.

Pozostaje życzyć wszystkiego najlepszego Młodej Parze :)