Oh, u nas wczoraj bardzo intensywny - tak naprawdę pierwszy - dzień dziecka. Rok temu, maleństwo miało z 9 miesięcy, więc nie za bardzo szło coś zdziałać. Ale teraz było zabawy a zabawy! A na blog wrzucam zaproszenia na roczek, dla przecudownej Julii, fanki żyraf :)
Nie liczyłam, ile czasu mi one zajęły... ale było to 15 sztuk. 15 sztuk żyraf, wycinanych i przyklejanych - każda kropka jest osobno przyklejana na tasiemce. O matko! :)
W tle dałam rewelacyjnych, pastelowy papier, który znalazłam gdzieś w zapomnianych zakamarkach komputera. Zaproszenia robiły się same - a przynajmniej pomysł na nie ;)
A każdy zaproszony - zaskoczony!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz