Teraz pracowałam nad projektem z troszkę innej bajki - karnety, w formie jednej, sztywnej kartki. Oczywiście ten karnet jest mocno tematyczny - chodzi o lekcje języka angielskiego w ramach prezentu.
Jako bazę zastosowałam papier kartonowy o gramaturze około 300. Bardzo fajnie mi się na nim pracowało - był na tyle ładny kolorystycznie, że tylko delikatnie go pocieniowałam tuszami. Szukałam odpowiedniej barwy błękitu - żeby za bardzo nie gryzł mi się z brązowymi elementami. Zastosowałam najzwyklejszy, kolorowy blok techniczny.
W tym przypadku detale robią całą robotę - kawałek wstążki jednej, drugiej; jakaś słomka no i juta. Całą reszta to papier dobrej jakości i stempelek, którego się troszkę naszukałam - chciałam dać coś symbolicznego, żeby kojarzyło się z Anglią. Co może być lepszego niż Big Ben? :)
Tak jak na początku zaznaczyłam - karnet jest jedno-kartkowy. Nie otwiera się, jak to ma miejsce w kartkach okolicznościowych czy zaproszeniach. Na drugiej stronie jest prosty spis przygotowany, do odhaczenia 7 lekcji w szkole językowej. Fajny prezent - nie dość że jest pamiątka, to jeszcze karnecik jest bardzo praktyczny.